Kreatyna dla kulturystów

Młodzi zapaleni kulturyści z pewnością szybko oczekują ogromnych zmian w swoim ciele w postaci wymarzonej muskulatury. Niestety jest to niemożliwe do osiągnięcia w sposób naturalny ale istnieją preparaty, które są w stanie zredukować ten czas. Na przykład popularny suplement diety HMB, który jest niedoceniany przez wielu początkujących. 

Błędnym myśleniem jest to, że kreatyna wpłynie na błyskawiczny przyrost masy mięśniowej. Kreatyna nie ma takiego działania i właśnie problemem jest to, że nikt o tym zbyt głośno nie jest. Ludzie naczytają się w sieci o tym, że kreatyna jest super ale nie czytają dla kogo jest super. HMB w przeciwieństwie do kreatyny jest właśnie dla początkujących a kreatyna dla tych co pewien staż mają już odbyty. I to jest główna różnica, która jednak jest bardzo znacząca dla portfela i dla samego organizmu. Stosowanie kreatyny mija się z celem w początkowym etapie, gdyż identyczny efekt uzyskuje się bez używania tego suplementu. Organizm sam sobie wytwarza odpowiednie związki, które powodują efekt „puchnięcia”. U osób doświadczonych, czyli takich, którzy wyrobili sobie już niejako mięśnie nie będą mieli już takich efektów po samych ćwiczeniach. Stąd zalecane jest używanie kreatyny. HMB jest przeciwieństwem. Wspomaga na początku mięśnie pobudzając je do rozrostu a w przypadku przestojów między treningami jest nieocenionym przyjacielem. Dzięki niemu możemy bardzo szybko powrócić do poprzedniej formy. Dodatkowo HMB działa jak spalacz tłuszczu – tkanki tłuszczowe są redukowane do minimum podczas ciągłych ćwiczeń oraz regularnym stosowaniu suplementu. Nie należy oczywiście zapominać o diecie, bo bądź co bądź jest ona niezmiernie ważna i gra kluczową rolę podczas budowania wymarzonej sylwetki. HMB jest również bogate w szereg różnych witamin, które zmniejszają ryzyko wystąpienia kontuzji oraz schorzeń związanych ze stawami. Warto wspomnieć, że koszt takiego suplementu nie przekracza 50 złotych a pieniądze wydane na odżywki białkowe lub kreatynę, które w początkowej fazie niczego sensownego nie wniosą dla naszej muskulatury niekiedy przekraczają dwukrotną kwotę tego preparatu. A jak tam u Was ? Stosowaliście kręatynę?

Jakie korzyści niesie za sobą trening siłowy bez sprzętu?

W dzisiejszych czasach wcale tak łatwo nie jest utrzymać szczupłą sylwetkę bez nadmiaru tkanki tłuszczowej. Na dodatek wypada też wzmocnić swoje mięśnie oraz ścięgna tak, aby dało się na długo pozostać w zdrowiu unikając kontuzji. Dlatego też sporo osób pragnie rozpocząć aktywność fizyczną. Niestety pewien odsetek tych osób musi zrezygnować z uwagi na kosztowne karnety na siłownię bądź też zniechęcają się oni długim czasem dotarcia na miejsce ćwiczeń.

 Warto jednak kontynuować ćwiczenia, ponieważ jest możliwość obejścia się bez wydawania pieniędzy na karnet na siłownię oraz marnowania czasu, by dojechać na salę. Taką właśnie alternatywą jest trening siłowy bez sprzętu. Tego rodzaju aktywność można wykonywać zarówno w domu oraz w każdej innej wolnej przestrzeni np. parku, boisku czy pokoju hotelowym. Do wzmocnienia swoich mięśni tym sposobem nie potrzebujemy absolutnie żadnego sprzętu i tym nie wydajemy niepotrzebnie pieniędzy. Wbrew niepochlebnym opiniom dobrze skonstruowany trening siłowy bez sprzętu pozwala wytrenować każdy mięsień na ciele człowieka. Do wykonywania takiego treningu wystarczy własne ciało, czasami możemy posłużyć się jeszcze krzesłem, kanapą , albo stołem. Niektóre ćwiczenia będą wymagać od nas oparcia się o coś albo unoszenia. 

Wystarczy tylko wraz ze wzrostem wytrenowania odpowiednio dobierać trudniejsze warianty przysiadów, pompek, podciągnięć na drążku oraz ćwiczeń na brzuch, a uda się nam uzyskać godną pozazdroszczenia krzepę. 

Na dodatek wykonując trening siłowy bez sprzętu wzmacniamy stawy oraz ścięgna i tym samym nie narażamy się na kontuzje, co jest częste przy ćwiczeniach z ciężarami. Zatem chcąc cieszyć się pięknym ciałem i niemałą siłą warto sięgnąć po ten typ treningu, a przy okazji nie wydając na to pieniędzy.

Piłkarski egzamin

Obozy sportowe są bardzo popularne, zwłaszcza jeżeli chodzi o założenia polskiej piłkarskiej myśli szkoleniowej.

Nic dziwnego, gdyż jest to doskonały czas, w którym można nawiązać relacje ze swoimi podopiecznymi, poznać ich od innej strony oraz przy okazji ciągle rozwijać sportową pasję. Niektóre z takich wyjazdów mają jednak jeszcze jeden cel, jakim jest wykonanie swoistego egzaminu z tych umiejętności, które były trenowane przez ostatni czas.

Słowo „egzamin” może nie do końca tutaj pasuje, gdyż nierozerwalnie kojarzy nam się ono z czymś stresującym oraz przynoszącym problemy w przypadku niepowodzenia. Obozy sportowe stanowią dobrą okazję do tego, aby sprawdzić na spokojnie postępy swoich podopiecznych. Piłkarze podczas takich wyjazdów są zazwyczaj o wiele bardziej zrelaksowani i odprężeni, co oczywiście w pozytywny sposób wpływa na ich grę. Właśnie dlatego, takie campy piłkarskie są dobrą okazją do dyskretnego mierzenia umiejętności piłkarzy.

Na takich wyjazdach zdarza się również szansa na indywidualny trening piłkarski. Podczas codziennych treningów w szkółce z reguły nie ma czasu, aby zorganizować coś indywidualnego dla danego zawodnika. Wyjazd na obóz daje taką możliwość, gdyż mamy nieco więcej czasu do zagospodarowania. Jeżeli widzimy osoby mające problem, to możemy indywidualnie z nimi spróbować go rozwiązać – zazwyczaj mówimy o jakichś niedociągnięciach treningowych. Nawet jeżeli takich osób jest więcej, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby stworzyć dwie grupy i nieco inaczej prowadzić treningi.

Egzaminem można również nazwać współpracę i kooperację, jaka jest konieczna w codziennym życiu na obozie. Obserwując zachowania oraz integrację swoich zawodników można wynieść bardzo wiele cennych informacji odnośnie ich charakterów, zaangażowania oraz relacji z innymi członkami drużyny.

Jak widać, takie obozy niosą ze sobą same dobre możliwości, z których szkółki piłkarskie chętnie korzystają nie tylko w okresie wakacyjnym. Bardzo często organizowane są również zimowe obozy piłkarskie, gdzie tradycyjne treningi łączy się z rekreacyjną jazdą na nartach lub desce snowboardowej.