Obecnie jestem na etapie tworzenia domowej siłowni niestety na razie jest to etap gładzie, podłogi itp. Pomieszczenie będzie mieścić się na strychu obok kotłowni. Zdecydowalem się na domową siłownię ponieważ średnio lubie treningi poza domem i tak mi jest wygodniej. Biorąc pod uwagę fakt, że za karnet płacimy średnio 100 zł miesięcznie to rocznie jest to wydatek rzędu 1200 zł. Nie licząc paliwa czy biletu, (bądź czasu jeśli ktoś chodzi na piechotę) jaki jest potrzebny na dostanie się do siłowni.
Za 1200 zł wbrew pozorom możemy kupić trochę sprzętu, który będzie nam służył w początkowym okresie, a później możemy naszą siłownię rozbudowywać.
Ale jeśli ktoś nie dysponuje taką kwotą i chce wiedzieć jakie jest absolutne minimum sprzętu na początku treningów odpowiedź znajdzie poniżej :
Drążek do podciągania - moim zdaniem absolutne minimum domowej siłowni, podciąganie na drążku pozwala kształtować mięśnie klatki piersiowej, pleców , biecepsów , brzucha. Idealna i prosta maszynka do ćwiczenia wielostawowego jakim jest podciąganie.
Drążek w zależności od rodzaju od 40 do 400 zł oczywiście te tańsze są rozporowe i nie trzeba wieszać go na ścianie. Porządne wieszane kupimy już od 100 - 120 zł , a takie powyżej 250 to już profesjonalne drążki z wieloma kombinacjami chwytów ale moim zdaniem zwyklemu adeptowi treningu siłowego nie jest potrzebny aż taki sprzęt.
Jeśli mowa o treningu siłowym to nie może obejść się bez gryfu i obciążeń. Moim zdaniem na początku wystarczy prosty gryf o długości 180 cm z jakimś obciążeniem. Mnie udało się kupić stalowy gryf 180 cm z 30 kg obciążeniem za niecale 100 zł. Często w zestawie są też małe gryfy do hantli.
Gryf z obciążeniem daje nam mnóstwo możliwości treningowym w tym parę ćwiczeń wielostawowych. Możemy trenować mięśnie pleców, barków, bicepsów, nóg, tricepsa, klatki piersiowej.
Z pomocą gryfu wykonamy takie ćwiczenia jak na przykład martwy ciąg, wiosłowania sztangą , uginanie przedramion ze sztangą , przysiad ze sztangą , wyciskania i wiele innych. Gryf + sztanga to drugi podstawowy element wyposażenia domowej siłowni.
Trzeci to hantle, które chyba są w domu każdego pakera :) Je możemy używać na przemian z gryfem tak by bardziej stymulować mięśnie.
Opcjonalnie można jeszcze kupić ławeczkę na przykład płaską i stojaki pod sztangę, które poprawią komfort trenowania i pozwolą na lepszy trening klatki piersiowej. Mnie udało się ostatnio kupić nową ławkę z dwoma stojakami za niecałe 270 zł.
Tak naprawdę ograniczają nas tylko przestrzeń do treningów i finanse. Ale z zestawem drążek + gryf + hantle możemy już trenować właściwie całe ciało nie potrzebując przy tym dużo przestrzeni. Jeśli ktoś nie ma miejsca na ławkę do ćwiczeń można kupić uchwyty do pompek, które w pewien sposób zastąpią nam wyciskanie na ławce. Takie uchwyty kosztuja w granicach 25 do 50 zł w zlaeżności od materiału i producenta.
Jak już zacznę urządzać siłownię to opisze Wam wszytsko z dokładnymi cenami :)
Też teraz mam ten problem i szczerze mówiąc myślałem o podobnym sprzęcie. Zobaczymy jak się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńJa co prawda chodzę na siłownię (pracuję w domu, więc cieszę się mogąc wyjść ;) ) ale w domu również mam sprzęt - choć bez osobnego pomieszczenia. Gryf, talerze, kettle, step, piłka, bosu, trx, roller, mata... No i taśmy i tubbingi - niezastąpione, zwłaszcza w podróżach :)
OdpowiedzUsuńNa sam początek takie rozwiązanie jak domowa siłownia jest świetne :), pozatym dzięki domowej siłowni możemy trenować kiedy chcemy :)
OdpowiedzUsuńMam w domu orbitrek i marze o tym by moja siłownia się powiększyła. Wolę trenować w domu a sprzęt to podstawa.
OdpowiedzUsuńDrążek, hantle, ławeczka - to na pewno jest podstawowy sprzęt. Fajnie jest też mieć rowerek/bieżnie/orbitrek żeby się fajnie rozgrzać w domu przed treningiem docelowym
OdpowiedzUsuńOprócz drążka i hantli ważne jest wykładzina sportowa na ten sprzęt. W domowym zaciszu możemy poniszczyć sobie podłogę, a taka gwarantuje odporność i amortyzację. ;) W internecie jest pełno propozycji w zaskakująco korzystnych cenach.
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńSuper porady. Rzeczywiście na początek nie ma potrzeby kupować nie wiadomo jak wielkiej ilości sprzętu, którego nie będziemy w stanie w pełni wykorzystać:) Z czasem, gdy regularne ćwiczenia wejdą nam w krew, dokładnie poznamy co daje nam największą satysfakcję i łatwiej będzie dokonywać trafnych zakupów.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuń